Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Kasia P. 2017-03-10 11:06:55
Autor zdjęcia/źródło: peoplecreations / Freepik
Od nawyków mamy zależy kształtowanie nawyków związanych z jedzeniem u dziecka już na długo przed poczęciem maluszka. Sposób w jaki przyszła mama dba o siebie, o swoje zdrowie, świadome odżywianie, przyjemność, którą czerpie z jedzenia czy przygotowywania posiłku dla siebie czy swoich bliskich będą miały znaczenie w momencie karmienia dziecka. W pierwszych dniach, tygodniach i miesiącach mama koncentruje się głównie na nakarmieniu swojego malucha, ale już od ok. 5-7 m.ż., kiedy zazwyczaj włączany jest pokarm z łyżeczki, a dziecko przejawia coraz większe zainteresowanie otoczeniem, dużego znaczenia nabiera nie tylko karmienie malucha ale też karmienie siebie. Dziecko musi mieć okazję do obserwowania jak inni jedzą. Często mamy są tak skoncentrowane na karmieniu dziecka, ze zapominają o sobie, nie uświadamiają sobie, że np. karmiąc same pozostają głodne, a w takiej sytuacji nie trudno o irytację i złość kiedy maluch odmawia posiłku lub go przedłuża. Nawyki związane z jedzeniem u mamy a następnie u całej rodziny nabierają szczególnego znaczenia w okresie przedszkolnym i szkolnym, kiedy apetyt dziecka będzie w dużej mierze zależał od atmosfery emocjonalnej przy stole. Trudno wymagać od dziecka żeby jadło z apetytem kiedy ono obserwuje rodziców jedzących w pośpiechu, podjadających pomiędzy jednym posiłkiem a drugim, mamę przy stole namawiającą dziecko do jedzenia, a tatę z talerzem przed telewizorem. Zanim zaczniemy oczekiwać od naszego dziecka warto przyjrzeć się własnym nawykom żywieniowym i zastanowić się czy nasze dziecko ma z kogo czerpać przykład.
Oczywiście, na każdym etapie życia jest szansa na zmiany, jednak im wcześniej tym lepiej. Z pewnością próby wprowadzania diametralnych zmian w nawykach związanych z jedzeniem u nastolatka spotkają się z naturalnym w tym wieku sprzeciwem i oporem. Dziecko we wczesnych latach szkolnych pozostaje pod coraz większym wpływem rówieśników i często chce spróbować tego, co oni jedzą, nawet jeśli wcześniej nie miało nawyku jedzenia np. chipsów. Zmiany, które wprowadzamy są najbardziej naturalne dla dziecka w wieku niemowlęcym, a w okresie przedszkolnym pomaga autorytet rodziców, na których przedszkolak polega. Przede wszystkim zmiany wymagają czasu i cierpliwości, zwłaszcza jeśli dotychczasowy sposób karmienia i żywienia dziecka jest mocno utrwalony np. jeśli dziecko po każdym posiłku dostawało słodycze trzeba je będzie ograniczać stopniowo.
W przypadku niejadków najczęściej jest to nadmierna ingerencja. Wielu rodzicom tak zależy na tym, by dziecko zjadło określoną porcję lub produkt, że uciekają się do różnych wybiegów, żeby osiągnąć ten cel: zabawiają, namawiają, przekupują, a czasem karmią na siłę. Większość z nich jest świadoma, że nie jest to najlepsze dla ich dziecka, ale lęk o zdrowie i życie malucha zwycięża.
W pierwszych miesiącach życia dziecko jest symbiotycznie związane ze swoim opiekunem, najczęściej mamą, ale ta silna symbioza nie trwa przez całe życie. Ten zależny od nas maluch po wielu latach stanie się niezależnym, autonomicznym człowiekiem, ale zanim to nastąpi mały człowiek przechodzi przez proces stopniowej separacji. Na początku odkrywa swoją odrębność fizyczną dzięki rosnącym umiejętnościom motorycznym, następnie odkrywa odrębność psychiczną, stąd tak silna potrzeba samodzielnego eksplorowania otoczenia i sprawdzania swoich możliwości. Już niemowlęta karmione piersią czy butelką wypracowują sobie własny rytm karmienia, maluch chce ssać we własnym tempie robiąc przerwy na odpoczynek czy w celu nawiązania kontaktu z mamą. Nawet taki maluszek swoim zachowaniem próbuje wpływać na tempo karmienia lub je mniej chętnie w sytuacji znacznego napięcia emocjonalnego osoby karmiącej. Kilkumiesięczne niemowlę, które potrafi samodzielnie siedzieć i chce dotykać wszystkiego, co ma w zasięgu ręki nie chce być tylko karmione, ale domaga się dotykania jedzenia i podejmuje próby samodzielnego jedzenia rączkami. Jeśli mu na to nie pozwolimy sytuacja karmienia przestanie być dla niego interesująca. Dzieci już od ok. 18 m.ż. chcą próbować samodzielnego jedzenia łyżeczką, a następnie sztućcami i będą doskonalić te umiejętności przez kolejne lata. Większość rodziców niejadków próbuje karmić swoje pociechy nawet do okresu szkolnego, ingeruje to w naturalną, rozwojową potrzebę samodzielności. Karmienie dziecka, które chciałoby jeść samodzielnie jest najczęściej próbą sił, a maluch najczęściej odmawia nie tyle jedzenia co karmienia i walczy o swoją autonomię również w tym obszarze rozwojowym.
Słowo niejadek umiejscawia winę w dziecku, a karmienie to interakcja dwóch osób – rodziców i dziecka. Najczęściej rodzice wymieniają wiele trudności, które przysparza im ich maluch w czasie karmienia, ale pamiętajmy, że ten niejadek też ma swoją perspektywę, i może czasem warto popatrzeć jego oczami. Mama uważnie obserwuje swoje dziecko podczas karmienia, irytuje się jak maluch grymasi czy ma zły nastrój, ale dziecko również obserwuje mamę: jej mimikę, mowę ciała, ton głosu i na nią reaguje. Przyczyn trudności w karmieniu może być wiele, nie zawsze tkwią one w dziecku, często trudności w karmieniu są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dla mamy, która była niejadkiem w dzieciństwie karmienie własnego dziecka stanowi prawdziwy wysiłek i wyzwanie. Czasem relacje między rodzicami są tak napięte, że trudno jest zjeść posiłek bez emocji. Obecny styl życia większości rodziców również nie sprzyja spokojnemu jedzeniu, tempo życia, przemęczenie, gotowanie w pośpiechu może zabierać radość z karmienia dziecka.
W dzisiejszych czasach z pewnością pomaga wiedza zaczerpnięta z internetu czy poradników. Jednak niełatwo jest wybrać z ogromu informacji te właściwe porady i jeszcze zastosować je wobec własnego dziecka. Warto szukać przyczyn, dla których nasz maluch odmawia jedzenia. Często pomaga samodzielna, uważna refleksja czy porada bliskich, zaufanych osób, która może okazać się skuteczniejsza od niejednego specjalisty. Jednak jeśli rodzice wyczerpali wszystkie dostępne możliwości zawsze istnieje możliwość skorzystania ze specjalistycznej pomocy: lekarza, dietetyka czy psychologa dziecięcego. Porad dotyczących żywienia dziecka udzieli dietetyk, a pomoc w ustaleniu prawidłowych nawyków związanych z jedzeniem, z poszanowaniem potrzeb rozwojowych dziecka psycholog dziecięcy mający doświadczenie w pracy z dziećmi i rodzicami doświadczającymi trudności w tym obszarze.
Za wywiad dziękujemy:
Pani Marcie Bąkowskiej, która jest specjalistą psychologii klinicznej dziecka z piętnastoletnim doświadczeniem. Zajmuje się problematyką zdrowia psychicznego małych dzieci w tym: zaburzeń snu, zaparciami, moczeniem, zaburzeniami kontaktu, problemami emocjonalnymi (depresją dziecięcą, napadami agresji), żałobą po stracie bliskiej osoby, oceną rozwoju dziecka, diagnozą autyzmu w okresie niemowlęcym, poniemowlęcym i przedszkolnym, wczesnymi relacjami mama – dziecko, zaburzeniami więzi, ale przede wszystkim terapią problemów w jedzeniu od urodzenia do ok. 7 r.ż. Jest trenerem Skali Zachowań Noworodka Brazeltona oraz doradcą laktacyjnym. Swoje doświadczenie zdobywała w Ośrodku Wczesnej Interwencji, Dziennym Oddziale Rehabilitacji Neurologicznej, Polskim Związku Głuchych, Klinice Neurologii i Epileptologii Dziecięcej Warszawskiego Szpitala dla Dzieci, Klinice Pediatrii, Żywienia i Chorób Metabolicznych Centrum Zdrowia Dziecka.
Więcej informacji na temat sposobów na niejadka znajdziesz w książce:
Za mamusię za tatusia - sposób na niejadka to przyjazny rodzicom i opiekunom poradnik, który pomoże świadomie kształtować nawyki żywieniowe dzieci na różnych etapach ich rozwoju. Książka jest nieocenionym wsparciem dla wszystkich rodziców i opiekunów, których dzieci i podopieczni mają problemy z jedzeniem.
W miarę poznawania kolejnych rozdziałów dowiecie się jak duży wpływ na karmienie dziecka ma nabywanie przez nie nowych umiejętności rozwojowych, zmiany zachodzące w otoczeniu, kłopoty zdrowotne i jak radzić sobie z pojawiającymi się problemami.
W każdym rozdziale znajdziecie odpowiednie dla danego etapu porady dietetyka w tym jadłospisy i tabele żywieniowe bezwzględnie konieczne przy modyfikowaniu diety dziecka.
Na końcu książki mamy, które potrzebują konsultacji w poradni laktacyjnej znajdą wykaz wszystkich zajmujących się tym placówek na terenie całego kraju.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.